Co da się zrobić w 3-4 dni

Karafka z grawerem - klasyk, który zawsze działa. Dodajesz imię, datę, może jakiś cytat. Kosztuje około 120 zł, wygląda na droższy, zostanie na lata. Dla osoby, która lubi przyjmować gości lub docenia dobre wino.

Lampka LED 3D - nowoczesny akcent do domu. Możesz zamówić z imieniem, cytatem, nawet z motywem hobby (jeśli wiesz, że ktoś lubi na przykład motorsport). Około 100 zł, świeci przyjemnie, trudno zbić.

Drewniana skrzynka na wino - jeśli masz butelkę dobrego wina, ale chcesz podnieść stawkę. Grawer z dedykacją sprawia, że zwykły prezent staje się pamiątką. Skrzynka zostanie, nawet gdy wino się skończy.

Ramka z grawerem - brzmi banalnie, ale działа. Zwłaszcza jeśli dodasz datę, cytat lub coś, co ma znaczenie dla obdarowanego. Można też zostawić pustą - niech sami wybiorą, co chcą w niej umieścić.

Jak to działa w praktyce

Zamawiasz w środę - odbierasz w sobotę lub niedzielę. Trzy dni na wykonanie grawerowania, sprawdzenie jakości, pakowanie. To nie jest produkcja masowa - każdy prezent jest robiony indywidualnie.

Personalizację konfiguruje się online - wpisujesz tekst, wybierasz font, sprawdzasz podgląd. Proste jak zamówienie pizzy, tylko rezultat zostanie na dłużej. I nie przyjdzie za 30 minut.

Kiedy 3-4 dni to wciąż last minute

Większość sklepów z personalizacją potrzebuje tygodnia, dwóch, czasem miesiąca. Plexido robi to w 3-4 dni robocze. To znaczy, że jeśli w piątek przypomniałeś sobie o urodzinach kolegi w przyszłą sobotę - jeszcze możesz zamówić coś sensownego.

Albo jeśli dopiero w poniedziałek dowiedziałeś się o awansie szefa i chcesz mu coś dać w czwartek. Albo jeśli... w ogóle nie planowałeś prezentu, ale wpadłeś na dobry pomysł na 4 dni przed okazją.

Nie zawsze warto czekać do ostatniej chwili, ale czasem nie ma wyboru. Albo nie miałeś czasu. Albo dopiero teraz wpadłeś na dobry pomysł. Albo po prostu jesteś mistrzem prokrastynacji.

Najlepsze prezenty last minute to te, które wyglądają na zaplanowane z wyprzedzeniem. Spersonalizowana karafka z grawerem nie zdradza, że zamówiłeś ją wczoraj. Lampka LED z imieniem jubilata też nie.

Test ostatniej chwili

Masz 4 dni do okazji i zastanawiasz się, czy to ma sens? Zadaj sobie pytanie: "Co by mnie ucieszyło?" Jeśli odpowiedź brzmi "coś praktycznego, ale z moim imieniem" - karafka z grawerem. Jeśli "coś nowoczesnego do domu" - lampka LED. Jeśli "coś, co zostanie na lata" - drewniana skrzynka.

Nie ma złych wyborów. Są tylko prezenty, które trafiają w gust, i te, które nie trafiają. Personalizacja zwiększa szanse na trafienie. A 3-4 dni to wystarczająco dużo, żeby zrobić to porządnie.

Panika czy strategia?

Prezent na 4 dni przed okazją nie musi być wynikiem paniki. Może być strategią. Nie musisz chodzić po sklepach, stać w kolejkach, zastanawiać się, czy coś spodobа się obdarowanemu. Zamawiasz online, odbierasz za kilka dni, wręczasz z pewnością, że to coś unikalnego.

Czasem kilka dni to najlepszy timing. Zwłaszcza jeśli wiesz, co robisz.